wtorek, 22 lipca 2014

Miejsce, w którym można się zakochać

Tym razem trochę dłużej niż zwykle czekaliście na kolejny post. Korzystałam z pierwszego od dawna urlopu. Tydzień wolnego. W tym 5 dni odpoczynku nie tylko od pracy, ale i od obowiązków domowych. Dziewczynki zostały u ukochanych dziadków, a my tak naprawdę pierwszy raz odkąd przyszły na świat, mogliśmy cieszyć się sobą i faktycznie odetchnąć. Marzyło nam się miejsce z dala od pędzącego świata, zgiełku miasta. Chcieliśmy jednocześnie dobrze wykorzystać każdy jeden dzień. Znaleźliśmy miejsce, które idealnie wkomponowało się w nasze plany...

Z jednej strony chętnie zachowałabym wiedzę o tym miejscu dla siebie, nie zależy mi na ściąganiu tłumów do ostoi spokoju ;) Z drugiej strony tkwi we mnie potrzeba promowania wszystkiego, co piękne, polskie i zrodzone z miłości i pasji.

Strumyki

Doktor Mama
Dom Strumyki
Są takie miejsca, gdzie od razu wiem, że będzie mi dobrze, są tacy ludzie, z którymi od razu wiem, że będę się dobrze czuła. Tak właśnie było ze Strumykami w Sierakowskim Parku Krajobrazowym. Piękny dom, którego każdy kąt mówi o marzeniu właścicieli, urzeczywistnionym dzięki połączeniu ogromnej pasji i ciężkiej pracy. Na wzgórzu, pośrodku pól, lasów i stawów. Po horyzont niczym nie skalane piękno przyrody.

sobota, 5 lipca 2014

Kto tak naprawdę ma syndrom białego fartucha?

Źródło
Dziś kilka przemyśleń w kwestii tematu, który znam doskonale z obu stron, czyli wizyta u lekarza i związane z tym emocje. Jako rodzicom wcześniaków, zdawało nam się, że pasmo konsultacji specjalistycznych, badań kontrolnych i zajęć rehabilitacyjnych nie ma końca. Każda wizyta wiązała się z ogromnym wysiłkiem zarówno z naszej strony (pakowanie, rozbieranie, ubieranie,uspakajanie itd.) jak i ze strony dziewczynek (wciąż nowi ludzie obracający je na wszystkie strony, kłujący, wyginający...)
Rozumiem zmęczenie rodziców, stres i nerwy, kiedy próbuje się wyłapać zalecenia lekarskie z płaczu i krzyku małych dzieci. Muszę jednak zwrócić uwagę na kilka częstych błędów, jakie popełniają opiekunowie. Mam nadzieję, że ten post choć troszkę to zmieni, ułatwi życie wszystkim "stronom" wizyt lekarskich.