Co już wiadomo, a co pozostaje dla nas tajemnicą?
Poniższy artykuł ukazał się w czasopiśmie Dziecko. W najnowszym numerze przeczytasz o homeopatii - jak powstała, czy działa, czy warto po nią sięgać? Polecam lekturę :)
Domek z kart
Pierwsze tygodnie życia dziecka to czas, w którym noworodek, a następnie
niemowlę uczy się funkcjonować w świecie “na zewnątrz” matczynego brzucha.
Także świeżo upieczeni rodzice muszą się sporo nauczyć. Kim jest nowy człowiek,
jak wyraża swoje potrzeby, co lubi, a co go drażni? Na początku nic nie jest
oczywiste, dziecko nie rodzi się z osobistą instrukcją obsługi. To z jednej
strony piękny okres wzajemnego poznawania, z drugiej, dość stresujący i pełen
wyzwań. Kiedy wreszcie wydawać by się mogło, że panujemy nad sytuacją i
potrafimy mniej więcej przewidzieć potrzeby oraz reakcje naszego dziecka,
zaczyna się nowy problem. Maleństwo zaczyna zupełnie bez przyczyny
(przynajmniej z naszej perspektywy) płakać. Jego krzyk brzmi jakby wyrażał okropne
cierpienie, aż serce pęka z bólu. To zupełnie nowy płacz, jakiego jeszcze nie
znaliśmy...
W jednej chwili niemowlę bawił się beztrosko grzechotką, a w
następnej staje się czerwone, całe napięte, a piąstki zaciskają się tak mocno,
że bledną. No i ten płacz! Tulimy, bujamy, próbujemy uspokoić. Może pieluszka
mokra, może głodne, może za zimno? To żaden z dotychczas znanych nam problemów.
Próbujemy ze wszystkich sił ukoić maleństwo, ale nic nie pomaga. Po jakimś
czasie zaczynamy płakać razem z nim - z bezsilności. Nasze ledwie zbudowane
poczucie pewności jako rodziców rozsypuje się niczym domek z kart. Płacz ustaje
tak nagle i niezrozumiale jak się rozpoczął. Może to był błąd dietetyczny?
Kolejnego dnia pilnujemy wszystkiego, co znajduje się na talerzu, nic uczulającego,
wzdymającego - dieta ścisła. Wszystko wydaje się w idealnym porządku, aż
przychodzi godzina X. Horror zaczyna się od nowa...
To klasyczny obraz kolki niemowlęcej. Jednego z najczęstszych i najbardziej
niepokojących dla rodziców problemów w okresie niemowlęcym. Kolki pojawiają się
nawet u 40% niemowląt tak samo często bez względu na płeć dziecka, sposób
karmienia (naturalnie, czy mlekiem modyfikowanym, piersią, czy butelką) i
niezależnie od tego czy dziecko urodziło się o czasie, czy jest wcześniakiem.
Czym tak naprawdę jest kolka niemowlęca?
Kolka to nieukojony płacz niemowlęcia, który najczęściej opisuje się regułą
“trójek”:
- Problem
rozpoczyna się ok. 3.-6. tygodnia życia i kończy ok. 3.-4.
miesiąca życia.
- Płacz
dziecka trwa łącznie około 3h dziennie. (To o około godzinę dłużej
niż przeciętnie).
- Płacz
pojawia się przynajmniej podczas 3 dni w tygodniu.
Znałam definicję kolki na długo zanim zostałam mamą, ale dopiero mierząc
się z kolkowym płaczem swoich córeczek i to “w stereo” odkryłam jej prawdziwe
znaczenie. Z definicji kolka jest potwornie uciążliwym stanem dla całej rodziny
- nie dość, że objawy utrzymują się bardzo długo, to nic nie pomaga w ich
złagodzeniu!
Często podkreśla się, że płacz kolkowy odbiega od normalnego płaczu dziecka
- jest głośniejszy, bardziej intensywny, przejmujący i na wyższych
tonach. Pojawia się najczęściej w godzinach wieczornych. Każdy epizod płaczu ma
wyraźny początek i koniec. Dodatkowo, w czasie kolki dziecko może się
czerwienić, napinać brzuszek, zaciskać piąstki, odginać w łuk, usztywniać
rączki i przyginać nóżki.
W praktyce prawie każdy epizod płaczu w pierwszych miesiącach życia
dziecka, który nie ma jasnej przyczyny, wrzuca się do wspólnego worka “kolki
niemowlęcej”. Płacz kolkowy faktycznie łatwo pomylić z innymi problemami,
dlatego warto aby lekarz zbadał dziecko i wykluczył podłoże chorobowe
dolegliwości. Alergie i nietolerancje pokarmowe, to najczęstsze schorzenia,
które mogą powodować objawy kolki. Często podejmuje się próby stosowania diety
hipoalergicznej. Dopiero po wykluczeniu chorób, można de facto rozpoznać
kolkę niemowlęcą.
Skąd się biorą kolki?
Skoro żadna znana choroba nie jest przyczyną kolki niemowlęcej, to co
wywołuje nieukojony płacz? Nie udało się jednoznacznie odpowiedzieć na to
pytanie. Naukowcy proponują kilka wytłumaczeń.
·
Najbardziej popularna i rozpowszechniona teoria, wiąże kolki z dolegiwościami
brzusznymi. Niektórzy dopatrują się przyczyny w nieprawidłowej technice
karmienia, co powoduje nadmierne łykanie powietrza przez dziecko. Inni tłumaczą
problemy zaburzeniami flory jelitowej, niedojrzałością przewodu pokarmowego
niemowląt bądź nadmierną wrażliwością na substancje regulujące perystaltykę
jelit (jak motylina).
·
Teoria łącząca kolki niemowlęce z zaburzeniami emocjonalnymi także ma
całkiem sporo zwolenników. Wśród nich są tacy, którzy twierdzą, że wieczorny
płacz jest formą odreagowania nadmiaru bodźców bombardujących dziecko w ciągu
dnia. Inni wiążą płacz z lękiem wynikającym z wysokim poziomem stresu u matki,
często niekorzystną sytuacją socjo-ekonomiczną w rodzinie, bądź innymi
problemami powodującymi napięcia w otoczeniu niemowlęcia. Dzieci są
sejsmografami emocjonalnymi rodziców, nie da się przed nimi ukryć problemów,
być może płacz kolkowy jest tego wyrazem? Jeszcze inni uważają, że kolki są po
prostu oznaką temperamentu dziecka i rośnie nam mały choleryk...
·
Zaburzenia, a raczej niedojrzałość mechanizmów neurologicznych, zwiększone
wydzielanie serotoniny, biorącej udział w sterowaniu pracą przewodu
pokarmowego oraz ekspozycja na nikotynę, to kolejne, mniej znane teorie.
·
Najnowsze badania sugerują, że kolki niemowlęce mogą być wczesną formą
migreny, gdyż objawy częściej występują u dzieci matek chorujących na migreny,
a także dzieci cierpiące z powodu kolek częściej rozwijają migrenowe bóle głowy
w późniejszym wieku. To bardzo ciekawe obserwacje, które na pewno wymagają dalszej
weryfikacji. Być może w przyszłości będziemy leczyć kolki w ten sam sposób, co
właśnie migrenę?
Fakty i mity o kolkach
·
Wszystkie dzieci płaczą więcej i częściej w pierwszych trzech miesiącach
życia niż w późniejszym okresie. Średnio łączny czas płaczu dziecka został
wyliczony na 1-2h w ciągu dnia.
·
W związku z niejasnym podłożem kolek, wiele osób usiłuje tłumaczyć zjawisko
w opaczny sposób. Nie jesteśmy pewni przyczyn kolek, ale wiemy na pewno, że w
tym wieku niemowlęta NIE płaczą, żeby nami manipulować. W pierwszych miesiącach
życia płacz jest zawsze wyrazem potrzeby (posiłku, ciepła, czułości), lęku lub
frustracji.
·
Nie “rozpuścisz” dziecka odpowiadając na jego płacz. Niektóre dzieci
uspakajają się podczas noszenia, tulenia, bujania, ciepłej kąpieli czy masażu
niemowlęcego. Nie bój się stosowania tych technik w próbach ukojenia płaczu
kolkowego.
·
Czasem, jedynym skutecznym postępowaniem bywa ograniczenie bodźców
zewnętrznych, czyli pozostawienie dziecka w cichym, zaciemnionym, znanym mu
otoczeniu.
·
Kolki nie wynikają z zaniedbania ze strony rodziców. Obwinianie się może
jedynie zwiększyć poziom frustracji i napięcia w rodzinie.
·
Dolegliwości brzuszne to jedynie jedna z potencjalnych przyczyn kolek. Jest
to najbardziej zrozumiałe wytłumaczenie, a zarazem takie, któremu wydawać by
się mogło, potrafimy zaradzić. Rodzice często sięgają po niezliczone ilości
leków bez recepty. Niestety badania wykazują, że ani simetikon, ani laktaza nie
są skutecznymi środkami w zwalczaniu kolki. Pomocne mogą być niektóre
probiotyki, a także herbatki ziołowe (np. z kopru włoskiego). Zanim sięgniesz
po jakikolwiek preparat, warto skonsultować się z lekarzem.
·
Kolki niemowlęce kończą się zazwyczaj w wieku 3-4 miesięcy. Nie upośledzają
w żaden sposób rozwoju dziecka ani nie powodują trwałych konsekwencji dla
zdrowia. Nie należy jednak bagatelizować tego problemu. Bezradność wobec płaczu
dziecka może wywoływać silne poczucie frustracji, a nawet depresję, być
przyczyną konfliktów w małżeństwie i zaburzać funkcjonowanie rodziny. Spory
odsetek rodziców, których dzieci mają kolki przyznaje, że miał ochotę zrobić
dziecku krzywdę, aby ukrócić płacz. Jeśli czujesz, że nie radzisz sobie z
problemem, porozmawiaj o tym z bliskimi, zwróć się po pomoc do psychologa.
Czekanie do ostatniej chwili może się źle skończyć.
Jak widać, z perspektywy medycznej kolki niemowlęce pozostają zagadkowym
zjawiskiem. Należy jednak podkreślić, że NIE są poważnym zaburzeniem,
rzutującym na zdrowie i rozwój dziecka. Z perspektywy matki, to jedno z
największych wyzwań emocjonalnych okresu niemowlęcego, a także niełatwy test
rodzicielstwa. W chwilach zwątpienia, warto zwrócić się po pomoc bliskich. Na
szczęście ten trudny czas mija szybciej niż mogłoby się wydawać. Pamiętam
doskonale uczucie zaskoczenia, kiedy obudziłam się po pierwszej przespanej nocy
- bezcenne! Bez kolek na pewno nie doceniłabym tak tego faktu ;)
Dobra rada
Jeśli podejrzewasz u swojego dziecka kolki, warto założyć dzienniczek i
notować pory występowania płaczu, objawy towarzyszące kolce, pory karmienia,
snu i czynniki, które według Ciebie mogą wpływać na wyzwalanie dolegliwości.
Spróbuj także przynajmniej raz na jakiś czas spisać odpowiedzi na poniższe
pytania. Czasem okazuje się, że w zmęczeniu każdego dnia coraz gorzej odbieramy
te same objawy u dziecka. Notatki pomogą bardziej obiektywnie spojrzeć na
problem. Jeśli okaże się, że każdą minutę płaczu odbierasz jak nieskończoność,
warto poprosić kogoś bliskiego o pomoc i odpocząć.
Oto lista praktycznych pytań, które pomogą rodzicom, jak i lekarzowi
stwierdzić czy problemem dziecka są kolki, czy da się temu zaradzić i jak
wpływają na twoje samopoczucie:
1. W jakich porach i jak
długo dziecko płacze?
2. Czy płacz rozpoczyna się
każdego dnia o tej samej porze? Czy poza tą porą dziecko płacze podobnie, czy
inaczej?
3. Czy w czasie płaczu
pojawiają się jakieś niepokojące objawy?
4. Czy potrafisz wskazać
czynnik wyzwalający płacz? Czy płacz rozpoczyna się np. bezpośrednio po
karmieniu?
5. Czy jest coś, co pomaga
i sprawia, że dziecko przestaje płakać?
6. Jak opisałabyś płacz
dziecka?
7. Co czujesz kiedy dziecko
płacze?
8. Co robisz, kiedy dziecko
płacze?
9. Czy odkąd dziecko
zaczęło płakać relacje w Twojej rodzinie uległy zmianie?
10. Czy z dnia na dzień
obserwujesz zmianę w nasileniu dolegliwości?
11. Czy z dnia na dzień Twój
stosunek do płaczu dziecka ulega zmianie?
Tak wyglądał artykuł drukiem - to nadal miłe uczucie widzieć swój tekst w takim formacie :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz